Zapraszamy do przeczytania wywiadów z naszymi pracowniami, którzy już pracują za granicą.
Wywiad z Panią Kamillą Wójcik został przeprowadzony w dniu 28 kwietnia 2010 roku.
Link2Europe: Jak oceniają Państwo współpracę z firmą Link2europe?
Kamilla Wójcik: Znalazłam ofertę pracy w internecie i ta oferta została zrealizowana. Czas realizacji ważnych dokumentów, jak prawo do wykonywania zawodu, nie zależy od Link2europe tylko od państwa polskiego i belgijskiego.
L2E: Czym zajmują się Państwo na co dzień w swojej pracy?
KW: Zajmujemy się toaletą pacjentów, pobieraniem próbek do badań, zmianą opatrunków, karmieniem pacjentów, kładę pacjentów do spania, roznoszę leki, podaję iniekcję podskórne, domięśniowe, pobieram krew, pobieram wymaz z ran, jamy ustnej i nosowej, roznoszę pacjentom śniadanie wraz z lekami i w tym czasie sadzam pacjentów na wózek inwalidzki, obsługuję mieszkańców domu starców, w restauracji podaję im obiad, pilnuję aby pacjenci przyjęli leki, podaję napoje pacjentom.
L2E: Jakie warunki mieszkaniowe zapewniła Państwu firma Link2europe?
KW: Mamy do wspólnego wykorzystania domek wolnostojący dla 6 osób. W domku 3 sypialnie, salon, kuchnia z wyposażeniem, jadalnia, garaż, łazienka, toaleta i ogrzewanie na gaz, mały ogródeczek, rowery. Płacimy za domek 70 Euro za tydzień na osobę.
L2E: Czy pracownicy Link2europe pomagają Państwu zaaklimatyzować się w nowym miejscu?
KW: Igor i Monika (przedstawiciele Link2Europe w Belgii) jak najbardziej pomagają nam w urzędowych sprawach. Jest także osoba, która naprawia niektóre zepsute rzeczy w domku.
L2E: Jak wyglądał pierwszy dzień Państwa pobytu w Belgii?
KW: Przyjechaliśmy do Antwerpii busem, odebrał nas Igor (przedstawiciel Link2Europe w Belgii) z przystanku z samego rana o 6 godzinie, następnie podpisaliśmy umowy w biurze Link2europe, później pierwsza wizyta w miejscu pracy i spotkanie z panią oddziałową. Przyjechaliśmy z Igorem i Moniką do domku w którym mieszkamy, przekazali nam klucze. Zjedliśmy pierwszy posiłek i poszliśmy spać.
L2E: Jak spędzają Państwo wolny od pracy czas?
KW: Odpoczywamy, śpimy, dodatkowo uczymy się języka na kursie i w domu, robimy zakupy, oglądamy telewizję, korzystamy z komputera.
L2E: Jak układają się stosunki z przełożonymi i współpracownikami?
KW: Przełożeni i współpracownicy byli bardzo tolerancyjni i pomagali nam chętnie w wytłumaczeniu naszych funkcji w pracy.
L2E: Co najbardziej się Państwu spodobało w pracy?
KW: Od razu dostałam mundurek do pracy, a nie tak jak w Polsce, gdzie mundurek musiałam sobie kupować sama.
L2E: Czy uważają Państwo, że wyjazd za granicę był dobrą decyzją?
KW: Bardzo dobrą, pracuję tak samo jak w Polsce, ale za 4 razy większe pieniądze.
L2E: Jakie plany mają państwo na najbliższy rok?
KW: Chciałabym pozostać tu w tej pracy, poszerzyć umiejętności językowe, być może zacząć studia w Polsce z możliwością pracy tu w Belgii.
L2E: Jakie różnice dostrzegają Państwo pomiędzy Pracą Pielęgniarza/Pielęgniarki w Polsce, a w Belgii?
KW: W domu opieki nie ma zabiegów, pacjenci bardziej chorzy idą do szpitala, w domach opieki tylko się nimi opiekujemy.
L2E: Czy nauka języka flamandzkiego jest trudna?
KW: W Belgii obowiązuję język niderlandzki, odłam flamandzki, a w innych częściach Belgii francuski i niemiecki. Ja operuję teraz językiem flamandzkim, a muszę jeszcze rozumieć dialekty, na początku nie rozumiałam tego języka, musiał minąć miesiąc czasu, aby rozumieć język ludzi mieszkających tutaj, natomiast z mową przyszło samo. Nawet mnie wiem kiedy się uczę nowych słów, a niderlandzki jest łatwiejszy od niemieckiego.
L2E: Co mile Państwa zaskoczyło, a co rozczarowało?
KW: W Belgii jest mroźne powietrze w zimie i mróz w nocy, a także rano. Myślałam że klimat jest cieplejszy. Raz w zimie nawet spadł śnieg i leżał około 2 dni.
L2E: Jak podoba się Państwu okolica w której zostali Państwo zakwaterowani?
KW: Ja przyjechałam w zimie i nie podobała mi się szarość okolicy, ale z czasem się rozzieleniło i jest bardzo ładnie.
L2E: Czy nawiązali już Państwo jakieś nowe znajomości z kolegami z pracy?
KW: Oczywiście, pierwszych ludzi poznaliśmy już na kursie językowym.
L2E: Czy poleciliby Państwo naszą firmę swoim kolegom i koleżankom?
KW: Tak, już poleciłam firmę swoim znajomym.
L2E: Jak szybko zaaklimatyzowali się Państwo w nowym miejscu?
KW: Dosyć szybko.
L2E: Czy wynagrodzenie jakie otrzymują Państwo za swą pracę jest dla Państwa satysfakcjonujące?
KW: Tak.
Wywiad z Panem Robertem Gospodarczykiem został przeprowadzony w dniu 28 kwietnia 2010 roku.
Link2Europe: Jak oceniają Państwo współpracę z firmą Link2europe?
Robert Gospodarczyk: Ja oceniam współpracę bardzo dobrze. Kurs oferowany przez firmę pozwolił nam opanować język flamandzki w stopniu komunikatywnym. Firma zapewniła nam bardzo dobre warunki mieszkaniowe i satysfakcjonujące wynagrodzenie.
L2E: Czym zajmują się Państwo na co dzień w swojej pracy?
RG: Na co dzień zajmujemy się mieszkańcami domu opieki. Dbamy o podstawowe potrzeby, takie jak higiena i odpowiednie wyżywienie oraz przy współpracy z lekarzem: kontrolujemy parametry życiowe, podajemy leki, wykonujemy zlecone badania i zmieniamy opatrunki itd.
L2E: Jakie warunki mieszkaniowe zapewniła Państwu firma Link2europe?
RG: Warunki mieszkaniowe są bardzo dobre. Mieszkanie jest w pełni umeblowane: wyposażone w naczynia i urządzenia potrzebne w gospodarstwie domowym. Jest również Internet dzięki któremu możemy się komunikować z rodziną i w razie potrzeby odnaleźć odpowiednie informacje.
L2E: Czy pracownicy Link2europe pomagają Państwu zaaklimatyzować się w nowym miejscu?
RG: Pierwsze dni były najważniejsze. Razem z pracownikami Link2europe odwiedziliśmy nasze stanowisko pracy, wszystko zostało nam szczegółowo wytłumaczone i dzięki temu nie mieliśmy większych problemów. Jeśli jest taka potrzeba zawsze jesteśmy pod kontaktem telefonicznym lub komputerowym i możemy się z nimi skontaktować i otrzymać potrzebne nam informacje lub pomoc.
L2E: Jak wyglądał pierwszy dzień Państwa pobytu w Belgii?
RG: Pierwsze chwile, jak w każdej nowej pracy, były stresujące (w nowym kraju podwójnie). Niestety największą przeszkodą był język. Jednak z każdą chwilą i każdym nowym dniem nabywałem nowych słówek. Na szczęście personel i mieszkańcy domu opieki są pozytywnie nastawieni do obcokrajowców, starają się pomóc i są wyrozumiali.
L2E: Jak spędzają Państwo wolny od pracy czas?
RG: Dużo czasu spędzam na komputerze, jeśli jest dobra pogoda wyjeżdżam na przejażdżkę po okolicy. Często spotykam się ze znajomymi, których poznałem w szkole. Poza tym dużo czasu poświęcam nauce języka ponieważ dwa razy w tygodniu chodzę do szkoły i muszę się przygotowywać się do zajęć.
Wywiad z panią Eweliną Arciszewską przeprowadzony został w dniu 18 czerwca 2010 roku.
Link2Europe: Dlaczego zdecydowała się Pani na wyjazd do Belgii?
Pani Ewelina Arciszewska: Dwoma głównymi priorytetami, które zadecydowały o moim wyjeździe były: atrakcyjna oferta pracy oraz atrakcyjne zarobki.
L2E: Czy miała Pani jakieś obawy związane z wyjazdem?
EA: Do końca nie byłam przekonana o uczciwości i rzetelności firmy. Swoje obawy rozwiałam dopiero do przyjeździe do Belgii.
L2E: Jak wyglądał pierwszy dzień po Pani przyjeździe?
EA: Przyjechałam razem z mężem do Belgii w niedzielę wieczorem. W poniedziałek pojechaliśmy załatwić wszelkie formalności do biura Link2Europe w Belgii. Mąż również podjął od razu pracę za pośrednictwem Link2Europe. Po omówieniu naszych warunków pracy udaliśmy się wspólnie z przedstawicielami firmy w miejsce mojej przyszłej pracy. Zostałam przedstawiona dyrektorowi oraz pozostałemu personelowi.
L2E: Czy podoba się Pani praca w Belgii?
EA: Tak, podoba mi się.
L2E: Jak została Pani przyjęta w nowej pracy?
EA: Zostałam przyjęta miło i życzliwie przez cały personel.
L2E: Proszę opowiedzieć o tym, jak wygląda Pani praca w Belgii.
EA: Pracuje na zmianę ranną i popołudniową. Zadania, jakie wykonuje codziennie w pracy to: mycie rezydentów domu opieki, zadbanie o odpowiednie wyżywienie pacjentów, podawanie leków drogą doustną, domięśniową i podskórną, wykonywanie zleceń lekarza: pobieranie krwi, pobieranie wymazów do badań bakteriologicznych, kontrola podstawowych parametrów życiowych, uczestnictwo w raportach pielęgniarskich. Moimi dodatkowymi zadaniami jest pomoc w spożywaniu posiłków, wożenie pacjentów do restauracji na posiłki.
L2E: Czy zauważyła Pani jakieś różnice w pracy w Polsce i Belgii?
EA: Oczywiście, zauważyłam różnicę. Praca pielęgniarki w Belgii (w domu spokojnej starości) sprowadza się bardziej do opieki pielęgnacyjnej typu: mycie pacjentów, pomaganie w ubieraniu, przygotowanie posiłków, itp. niż nad typową opieką pielęgniarską typu: podawanie leków, robienie iniekcji. Pielęgniarka nie wykonuje tutaj iniekcji dożylnych, pacjent w takim przypadku zostaje skierowany do szpitala. W przeciwieństwie do polskich realiów nie są tutaj tak bardzo przestrzegane zasady aseptyki i antyseptyki.
L2E: Co najbardziej lubi Pani w swojej pracy?
EA: Każdy pracuje po to, żeby zarabiać. Najbardziej podobają mi się zarobki. Przyjemnie pracuje się z powodu wysokich standardów, w jakich żyją pensjonariusze, każdy ma swój apartament z osobną sypialnia. Wszędzie jest czysto i odnosi się wrażenie „luksusu”. Pracuje się miło, ponieważ mam do dyspozycji wszelkie udogodnienia typu windy i podnośniki.
L2E: Jak wygląda współpraca między Panią i Pani przełożonymi?
EA: Mam wrażenie, że nasze relacje układają się poprawnie. Pracuje dopiero od dwóch miesięcy, więc są jeszcze pewne bariery językowe. Przełożeni są bardzo mili, wydają krótkie, zwięzłe polecenia i instrukcje.
L2E: Jak układają się Pani relacje z kolegami i koleżankami z obecnego miejsca pracy?
EA: Relacje podobnie jak z przełożonymi układania się poprawnie. Personel składa się z różnych narodowości i nie odczuwa się żadnych uprzedzeń ze względu na pochodzenie i kolor skóry.
L2E: Jakie warunki mieszkaniowe zapewniła Państwu firma Link2europe?
EA: Warunki mieszkaniowe są dobre. Mieszkamy w domku jednorodzinnym w 6 osób, w spokojnym miasteczku. Mamy piękny duży salon, w pełni wyposażony z kominkiem, każda para ma osobną sypialnie. Mamy do dyspozycji wszelkie urządzenia AGD, garaż a także spory parking do parkowania samochodów. Domek jest z małym ogrodem, miejscem na grilla. Firma Link2Europe zapewniła nam stały, bezprzewodowy dostęp do internetu. Nie musimy się martwić o ogrzewanie, ciepłą wodę. Wszystko jest w porządku.
L2E: Jak ocenia Pani swoje umiejętności językowe zdobyte na kursie językowym ?
EA: Umiejętności zdobyte na kursie musiałam uzupełnić samodzielną, codzienną i wielogodzinną pracą nad językiem, ponieważ sam kurs nie jest wystarczający. Poza tym w miejscu pracy personel, jak i mieszkańcy domu opieki mówią dialektem języka niderlandzkiego – językiem flamandzkim.
L2E: Czy nauka języka flamandzkiego jest trudna?
EA: Dla jednej osoby nauka języka będzie łatwa, a dla innych trudna. Zależy to od szybkości przyswajania wiedzy językowej. Dla mnie na początku ten język był trudny, ale codzienne obcowanie z językiem przyspiesza przyswajanie nowego zasobu słów.
L2E: Czy podoba się Pani miejsce, w którym Pani mieszka w Belgii?
EA: Okolica w której mieszkam jest bardzo ładna. Jest to małe miasteczko, ale dobrze zorganizowane. Wszędzie mam blisko, a wokół jest dużo zieleni.
L2E: Jak Pani spędza czas wolny od pracy?
EA: Teraz z mężem poznajemy nowe okolice, zarówno te bliskie jak i dalsze, mamy własny samochód co ułatwia nam podróżowanie. Towarzyszę mężowi w jego hobby, jakim jest łowienie ryb.
L2E: Co Pani planuje w kolejnym roku?
EA: W kolejnym roku planuje nadal pracować w obecnym miejscu pracy.
L2E: Jak ocenia Pani współpracę z firmą Link2Europe?
EA: Współpraca układa się dobrze. Możemy w każdej chwili liczyć na wsparcie ze strony Link2Europe. Firma wywiązała się ze wszystkich warunków, które mi zaoferowali.
L2E: Czy poleciłaby Pani naszą firmę swoim kolegom i koleżankom?
EA: Tak, polecam z czystym sumieniem.
L2E: Jakie są koszty związane z wyżywieniem w Belgii?
EA: Warzywa i mięso są bardzo drogie, zaś pozostałe produkty są na poziomie cen polskich.
L2E: Co warto zabrać ze sobą na wyjazd?
EA: Przede wszystkim pewien zasób pieniędzy, pozwalający na przeżycie przez pierwszy miesiąc. Również dokumenty, wszelkie podręczne rzeczy. Przydatny jest tutaj laptop, jak i GPS.
L2E: Jakich rad udzieliłaby Pani tym osobom, które decydują się na wyjazd do Belgii na stanowisko pielęgniarki /pielęgniarza?
EA: Należy się uzbroić w cierpliwość związaną z nostryfikacją dokumentów i przygotować się na intensywną naukę języka flamandzkiego.